Witajcie moi drodzy !!!
Szkatułki wykonałam już jakiś czas temu , poprostu brak czasu. Dziś szybciutko się zorganizowałam mimo kiepskiej pogody( normalnie za oknem jesień - jest okropnie;() i piszę ;). Małe koszyczki okrągłe-szkatułki zrobiłam na kiermasz i chciałam zaprezentować Wam moją pracę.Zauważyłam tak sobie, że im mniejszą rzecz robię tym dłużej przy niej czasu spędzam-to jeszcze to, a może tak i wkółko, jakaś niezdecydowana jestem do małych drobiazgów. A wyglądają tak...
Te ostatnie zdjęcia były robione porą wieczorową dlatego światło nie ciekawe;)
Było tych szkatułek więcej z innymi motywami ale nie zdążyłam zrobić zdjęć;)))
Co do wózeczka, zrobiłam go w prezencie dla małej Lilianki;)
Oczywiście odrobina "deco" zaistniała w postaci bucika niemowlęcego;)
...delikatne zbliżenie...
Na tyle moi drodzy, dziękuje za wytrwałość i wgląd bezcenny;)
~pozdrawiam~